Wzrost wydobycia węgla w Polsce
Współcześnie niemal każdy z nas kojarzy Śląsk z kopalniami, w których ciągle trwa wydobycie węgla kamiennego.
Eksploatacja tego surowca daje zatrudnienie ogromnym rzeszom ludzi.
Aby jednak doprowadzić do sytuacji, z którą dziś mamy do czynienia, konieczny był wieloletni rozwój kopalni na tychże terenach.
Jeszcze w 1818 roku na terenie Górnego Śląska funkcjonowały dwadzieścia cztery kopalnie, które w ciągu roku wydobywały około stu sześćdziesięciu dwóch tysięcy ton węgla.
Z kolei na Dolnym Śląsku funkcjonowanie trzydziestu kopalń pozwalało na wydobycie około trzydziestu tysięcy ton węgla więcej.
Najlepsze wyniki w tej dziedzinie osiągała kopalnia Król w Chorzowie.
Wydobywano w niej około dwustu czterdziestu ton węgla w ciągu jednego dnia! Warto pamiętać, że lata dwudzieste i trzydzieste dziewiętnastego wieku to czas świetności Zagłębia Staropolskiego, uznawanego za kolebkę polskiego górnictwa.
Wzrost zapotrzebowania na węgiel kamienny, odnotowany w drugiej połowie dziewiętnastego wieku, znacznie przyczynił się do przyśpieszenia rozwoju górnictwa na Wyżynie Śląskiej.
Tam, gdzie wcześniej eksploatowano rudy żelaza i metali nieżelaznych, do końca dziewiętnastego wieku powstało jeszcze trzydzieści sześć kopalń.